top of page

~ o namacalność
           wspomnieÅ„ ~

Daj, Boże, dotknąć tego, co w pamięci widać,
co się gdzieś czasem w głębi duszy tli.
Daj poczuć ciepło światła słonecznego
z tych najdawniejszych zamazanych dni.
   
Daj się zanurzyć, Boże, w cichym nurcie ramion,
co kołysały, gdy nie mogłam spać.
Daj sÅ‚yszeć kroki w starego    Å›cianach domu
i w kaflowego pieca cieple trwać.
  
Pozwól dotykać tego, co bezpowrotne już,
co tylko na obrazie duszy tkwi,
niech, malowane czasu farbÄ… rdzawÄ…,
wypłynie zza zamkniętych dawno drzwi.

Daj, Boże, złapać za wyciągniętą kiedyś dłoń,
co do pomocy szczerze    rwaÅ‚a siÄ™;
czuć pod palcami szorstkość swetrów ludzi,
co nigdy więcej nie przytulą mnie...

bottom of page