~ dziękczynna za radość ~

Są takie chwile, gdy radość ogromna przenika myśli, przedziera się przez najczarniejsze mroki życia.... Kiedy jasność ogromna świat okrutny oblewa
i roztacza się woń ponad przeciętność... 
Chcę się podzielić radością moją, by i inni się radowali. 
Chcę opowiedzieć o szczęściu swoim; choćby i nikt nie zrozumiał, wierzę,
że uśmiech wywoła na nie jednej twarzy... 
Dobry Boże, niechaj trwa ta radość, bowiem od Ciebie jest mi dana, bo takie piękno tylko od Ciebie pochodzić może! Chcę trwać w tej chwili na zawsze,
bo Ciebie ona chwali swym ogromnym uśmiechem!!! 
Jaki świat piękny wokół, gdy widzę ogrom stworzenia Twego... Ogrom
tak niepojęty, że tylko wielki uśmiech zdziwienia i radość ufna może
go dostrzec, bez zbędnego rozumienia Twoich rzeczy... 
Dzięki Ci, Panie, za chwilę świętej, niezmiernej Radości, której pojąć nie mogę, a przez którą biec przed siebie pragnę bez opamiętania i wznieść się ponad drogę bym mogła, gdybym mocniejszą Wiarę miała... 
Dzięki Ci, Panie, za Radość tak wielką, że nic jej objąć nie zdoła, a ciężaru jej nie uniesie nawet Samson w swych warkoczach... 
Dzięki Ci, Panie, za Radość z niczego, by wszystko móc znieść i chcieć wypełniać Wolę Twoją. 
Amen.